Przedstawiam moje niedzielne walentynkowe Chipsy.
Zrobiłam je w jednym z dwóch prezentów dla mojego boya.
Szczerze to Ja osobiście nie lubię chipsów, ale Jarek je po prostu uwielbia.
Jak sam stwierdził wyszły fenomenalnie i już zapadła decyzja by zrobić je kolejny raz:)
Po lewej mamy z kurczaka, a po prawej z ostrą papryką.
Składniki:
olej ok. 0,5 l
duże ziemniaki (na tą ilość co widzicie około 4 sztuki)
Przyprawy ( ja dałam: do kurczaka i papryka)
Przygotowanie:
Rozgrzewamy olej (może być w garnuszku, u mnie na patelni)
W miedzy czasie obieramy ziemniaki obieraczką do ziemniaków.
Tą samą obieraczką kroimy z ziemniaka cienkie plastry.
Gdy już mamy to gotowe płuczemy je około 4-5 razy pod bieżącą wodą by wypłukać z nich skrobie.
Następnie mokre plastry wkładamy do piekarnika nagrzanego na 150 C na około 10-15 min. , po to by delikatnie wyschły i nie pryskały na oleju.
Na rozgrzany olej wsypujemy nasze chipsy.
Gdy się już ze złocą i po naciśnięciu będą chrupać, wyciągamy je na sitko.
Jak już odsączą się z wody, wsypujemy je do plastikowego pojemnika z zamknięciem.
Do chipsów wsypujemy przyprawę ( tak nie za dużo na oko, ale jeżeli ktoś lubi ostrzejsze to więcej)
Zamykamy pokrywkę i energicznie potrząsamy by przyprawa przykleiła się do chipsów.
Gdy są już gotowe, możemy trzymać je w zamkniętym pojemniku by nie zrobiły się miękkie.
Polecam
Smacznego!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz