Smak babki z przed dwóch tygodni, jest nieziemski,
chociaż pewnie nie raz i nie dwa ktoś ją jadł.
Ja w swojej ocenie powiem tyle, że nie omieszkam jej jeszcze nie powtórzyć bo jest, nie słodka(mało cukru) , puszysta, mięciutka i piękniutka :)
A propos moich zdjęć.
Mam na razie(bo to początek mojej drogi z blogiem) trochę problem z przedstawianiem moich propozycji kulinarnych, chodzi o kompozycje, itd. ale mam nadzieje, że z czasem to ogarnę i będzie tylko lepiej :).
Mimo, że czasem wyglądają jak wyglądają to naprawdę ciasta lub dania,
które do tej pory wystawiłam smakują bardzo dobrze (możecie wierzyć lub nie, ale zawsze można zrobić i się przekonać).
Dużo przepisów posiadam też w zeszytach przetestowanych ,
jednakże nigdy wcześniej nie myślałam o robieniu im zdjęć,
ale skoro już taki zamysł jest to postaram się nadrobić :)
Składniki:
250 g masła
2 szklanki cukru
½ szklanki zimnej wody
2-3 łyżek kakao
4 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 szklanki mąki
szczypta soli
Wierzch:
cukier puder do posypania
Przygotowanie:
Do garnka dodajemy masło, cukier, wodę kakao i wolno podgrzewamy, aż masa się rozpuści.
Odstawiamy do przestudzenia.
Następnie dodajemy po 1 żółtku ciągle mieszając ciasto(nie przerywając), później kolejno dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, wszystko dokładnie mieszamy.
Na sam koniec ubijamy białka na sztywno ze szczyptą soli(tak by po odwróceniu nic nie wyleciało) i dodajemy je do masy kakaowej, delikatnie mieszając od dołu do góry.
Wlewamy ciasto do formy wcześniej wysmarowanej masłem i posypanej mąką.
Piekarnik nagrzewamy do 180 C i pieczemy od 50-60 minut, w zależności od
piekarnika, najlepiej samemu sprawdzić patyczkiem czy ciasto się nie klei.
Po tym czasie studzimy, wyciągamy i posypujemy cukrem pudrem.
Polecam polecam, przepyszna :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz