Niedawno robiony fenomenalny biszkopt tęczowy, lub biszkopt kolorowy. Sama nazwa nie ma znaczenia, jednak każdy po swojemu jakoś tam go nazywa, nawet ja sama osobiście kiedyś trafiłam na nazwę" biszkopt papugi", sprawa indywidualna dla każdego.
Sam spód" jas
Strony
Strony
O mnie
- magical sweetness
- Z zawodu grafik komputerowy, na studium z rachunkowości a z zamiłowania i zainteresowania ciasta i gotowanie:)
sobota, 30 stycznia 2016
piątek, 29 stycznia 2016
Bułki z mięsem
Bułki z mięsem mielonym i serem żółtym.
Robione szczerze wam powiem dosyć niedawno.
Wyszły pysznie. Tak wiem często używam słowa" pysznie" , ale kiedy zaczęłam testować przepisy, piec i gotować to czuje, że robię coś co lubię :).
Nie raz robię coś w pocie czoła, coś nie wyjdzie, coś się nie uda, życie.
Chciał
piątek, 29 stycznia 2016
Mini Pizze
Coś wspaniałego, na tapecie Mini Pizze.
Robiłam je jakoś 2 tyg. temu. Z przepisu na Pizze podstawową.
Wyszło ich 9 sztuk,
piątek, 29 stycznia 2016
Omlety zawijane w mortadeli
Jak wspominałam we wcześniejszym poście, będę wplątywać dania obiadowe.
Pomysł na omlety wziął się w sumie znikąd.
Od jakiegoś czasu chodziły mi po głowie omlety, naleśniki itp.
Tydzień temu, gdy byłam u chłopaka postanowiłam, że zrobię mu miłą nispodzianke.
Jako, że miałam wł
piątek, 29 stycznia 2016
Piernik
Jeny Dawno mnie tu nie było,
aż 10 dni ale niestety dopadła mnie grypa wiec musiałam jakoś to przeżyć.
No ale w miedzy czasie robiłam trochę ciast i nie tylko wiec chciałabym je opublikować.
Tak sobie myślę, że będę w moje posty wplątywać dania gotowane, bo jak mówią&nbs
wtorek, 19 stycznia 2016
Baton Mulatek
Drugi deserek to batoniki mulatki. Znalazłam przepis na YouTube na kanale: "5 sposobów na", a swoją drogą bardzo fajne pomysły polecam obejrzeć :) Na początku trochę nie wierzyłam w swoje umiejętności. Jak wrzuciłam całą margarynę i resztę sypkich składników, jak wszystko podczas miksowania buchnęło mi w twarz normalnie czarna ma
wtorek, 19 stycznia 2016
Torcik Pischingera
Dziś na tapecie 2 deserki, jeżeli można to tak nazwać. Pierwszy przedstawię teraz, natomiast drugi w drugim poście. W sumie nie wiem jak to przedstawić konkretnie, ciasto, wafelki, deser, w sumie obojętnie jak to nazwać jest słodkie i obłędnie przepyszne. Owe torciki powtarzają się u mnie w domku już enty raz, ciągle z
poniedziałek, 18 stycznia 2016
Ciasto "Krysia"
Przed wami ciasto, które robiłam 3 dni temu. Nazywa się dość niespotykanie bo "Krysia" i jest takie pół na pół, tzn. pół słodkie(od budyniu) i pół kwaskowate(od jabłek). Pierwszy raz zamiast sody dałam proszek do pieczenia. Wiem zapytacie pewnie dlaczego zawsze dawałam sodę, a nie proszek do pieczenia, odpowiedź jest naprawdę banalnie prosta mianowicie zakalec. Miało to miejsce jakieś pare lat temu ( moje początki), kiedy robiąc 4 x ciasto biszkoptowe i tracą przy tym nie bagatela bo 18 jajek i dając według przepisu proszek do pieczenia za każdym razem wychodził zakalec. Robiąc ten sam biszkopt z sodą ( to zamiennik proszku do pieczenia ) zero zakalca. Nie wiem dlaczego ale zawsze tak było. A apropo tego ciasta, to postanowiłam, że po tych "x'" latach czas wreszcie dać szanse proszku i przekonać się co z tego wyjdzie. Tu też była wielka niewiadoma, ale wyszło i teraz czarno na białym stwierdzam, że w moim wypadku trzeba było do tego dojrzeć żeby się o tym przekonać. No to było takie jakieś wspomnienie z którego się dziś śmieje, ale wtedy nie było mi do śmiechu i byłam załamana, no ale każdy ma jakieś swoje początki :) . Wracając do ciasta, żeby je wykonać przekonała mnie chyba tak naprawdę nazwa, bo nigdy wcześniej nie słyszałam o tym cieście. Będąc pół tygodnia temu w bibliotece wypożyczyłam książki o pieczeniu ciast i właśnie ową
" Krysie" znalazłam w książce "słodki świat Ewy Wachowicz" .
Przepis trochę zmodyfikowałam, gdyż jak dla mnie było trochę za słodko,
a ostatnimi czasy jak robię ciasta staram się by nie było aż tak bardzo za słodko :)
" Krysie" znalazłam w książce "słodki świat Ewy Wachowicz" .
Przepis trochę zmodyfikowałam, gdyż jak dla mnie było trochę za słodko,
a ostatnimi czasy jak robię ciasta staram się by nie było aż tak bardzo za słodko :)
Podaje wam przepis byście sami mogli ocenić czy warto coś modyfikować :
Ciasto:
4 jajka
1 szklanka cukru ( dałam pół szklanki brązowego )
2 łyżki wody
1/2 szklanki mąki tortowej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4 jajka
1 szklanka cukru ( dałam pół szklanki brązowego )
2 łyżki wody
1/2 szklanki mąki tortowej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa jabłkowa:
1 i 1/2 kg jabłek
2 opakowania galaretki pomarańczowej( dałam cytrynową)
cukier do smaku( dałam brązowy)
Masa budyniowa:
1/2 litra mleka
1 opakowanie budyniu śmietankowego (u mnie był wiśniowy)
1 kostka miękkiego masła
1 szklanka cukru pudru
Wierzch:
kakao gorzkie do posypania
Przygotowanie :
Ciasto: Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę, pod koniec wsypujemy powoli cukier, cały czas ubijając. Kiedy cukier się wmiesza, dodajemy 2 łyżki zimnej wody i po jednym żółtku. Na koniec wsypujemy wymieszane i przesiane z proszkiem do pieczenia mąki i delikatnie mieszamy, aż powstanie jednolita masa. Ciasto przekładamy do prostokątnej formy (25x35cm) posmarowanej margaryną lub masłem i posypanej mąką. Pieczemy 35 minut w 180 stopniach. Choć czas pieczenia zależy od indywidualnego piekarnika, u mnie było to 25 minut.Sprawdźcie lepiej patyczkiem czy się klei. Wyjmujemy z piekarnika i pozostawiamy do ostudzenia.
Masa jabłkowa: Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w drobne cząstki. Przekładamy do rondelka i dusimy, cały czas mieszając, aż puszczą sok i zaczną się rozpadać. Kiedy z jabłek zrobi się mus, wsypujemy galaretki oraz cukier do smaku i cały czas mieszamy gotujemy przez chwilę. Gorącą masę jabłkową nakładamy na ostudzony biszkopt i zostawiamy do zastygnięcia.
Masa budyniowa: Przygotowujemy budyń według przepisu na opakowaniu i pozostawiamy do ostudzenia.Miękkie masło ucieramy z cukrem pudrem na gładką masę. Cały czas ucierając, dodajemy po jednej łyżce ostudzony budyń, aż powstanie jednolita masa, którą rozsmarowujemy na ostudzonej masie jabłkowej. Ciasto odstawiamy w chłodne miejsce, żeby masa stężała. Gdy wszystko będzie przełożone i ostygnięte wkładamy do lodówki by stężało. Górę ciasta oprószamy kakao.
Najlepiej gdy będziemy je jeść na drugi dzień. Smakuje najlepiej.
Polecam
Smacznego!
czwartek, 14 stycznia 2016
Drożdżówki z serem
Dziś uraczę was przepysznymi drożdżówkami z twarożkiem. Wiecie już nie raz robiłam bułki mleczne, jakieś wieńce drożdżowe, ale żeby bułeczki drożdżowe z dodatkiem twarogu to jeszcze nie zdarzyło mi się. O dziwo wyszły trochę inaczej ( chodzi tu o zawijanie ) ale to pewnie kwestia wprawy. Owe łakocie tak sympatycznie i entuzjastycznie prz
wtorek, 12 stycznia 2016
BABKA Z KREMEM ŚMIETANKOWYM
Na dzisiejsze zakończenie podsyłam wam babkę z kremem śmietankowym robiona w tamtym roku. Pierwszy raz robiona w formie keksowej, nie wiem jakoś taka forma chyba teraz bardziej mi odpowiada, choć nie przekreślam standardowej formy z kominem do babki. Mam w planach zrobić jakąś babkę piaskową wł
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)